- Modlitwa to ożywienie realcji z Panem Bogiem, skonfrontowanie swojego życia z tym czego życzyłby sobie od nas Bóg. Posypanie głowy popiołem to też poddanie się tej postawie postnej, pracy nad sobą, weryfikowania wad i neidociągnięć. Jałmużna  to w szerokim pojęciu ofiarowanie daru  miłości drugiemu człowiekowi. Nie tylko materialnym, ale to rownież jest nasz czas.

 

Jesteśmy dzisiaj po trzech Mszach świętych i jwidzę u wiernych, że jest potrzeba zatrzymania, pewnej reflekcji. Nie da się w zabawie, zgiełku, karnawale o tym poważnei myśleć. Powinno się unikać zabaw w Wielkim Poście. To czas wyciszenia, skupienia, rekolekcji, medytacji. To jest czas pracy nad sobą i eliminowanie tego co mnie rozprasza. Pan Bóg chce przemawiać do człowieka w ciszy  Otwórzmy się na nią - dodaje Bartołd.

 

W Środę Popielcową obowiązuje wstrzemięźliwość i post. Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy powyżej 14. roku życia, a prawem o poście – osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60. roku życia. W czasie mszy w Środę Popielcową dokonuje się obrzędu posypania głowy popiołem. Popiół jest przygotowywany z gałązek poświęconych w poprzednim roku, podczas Niedzieli Palmowej. Kapłan poświęca popiół, a następnie posypuje nim głowy wiernych, mówiąc: „Nawracajcie się i wierzcie Ewangelii” albo „Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.

 

Not. Jarosław Wroblewski