Według „Rzeczpospolitej” papież Franciszek mianował dwóch biskupów pomocniczych dla archidiecezji warszawskiej. Mieli nimi zostać: ks. prof. Wojciech Bartkowicz, rektor warszawskiego seminarium oraz ks. Janusz Bodzon, kanclerz warszawskiej kurii.

Ks. Jan Sikorski ojciec duchowny kapłanów archidiecezji warszawskiej mówi o nominacjach mówi z dystansem: - To nie jest oficjalny komunikat z Watykanu. Przecieki tego typu potwierdzają się, albo i nie. To jest zbyt fantazyjne, aby było prawdziwe. Wymienieni w mediach kandydaci na biskupów to zacni i zasłużeni kapłani, jednak są to tylko spekulacje – dodaje kapłan.

Jaki powinien być biskup mówi mówi portalowi Fronda.pl ks. Bogdan Bartołd, proboszcz katedry warszawskiej: - Biskup to pasterz. To, co powinno być widoczne - to jego świętość. On powinien być świętym człowiekiem, choć jak każdy człowiek – słabym i grzesznym, ale mającym żywą relację z Bogiem. Powinien być świadkiem Chrystusa jasno i przekazującym prawdy objawione. Mówi się coraz częściej, że biskup powinien rozumieć duszpasterstwo i nadawać mu ton. Ceni się zwłaszcza wśród wiernych zwłaszcza otwartość, dostępność czy życzliwość ks. biskupa. Dziś to, co obserwujemy pokazuje, że biskup powinien rozumieć problemy współczesnego człowieka. Pochylać się na nim.

Wpatrujemy się dziś w postać naszego nowego Papieża Franciszka, który nadaje ton swoją bezpośredniością i skromnością. Ma też jasny i konkretny przekaz ewangeliczny, abyśmy byli otwarci na człowieka, a jako duszpasterze byli nieustannie zjednoczeni z Chrystusem – podkreśla ks. Bartołd.

Kard. Kazimierz Nycz ma obecnie do pomocy tylko jednego biskupa pomocniczego - Tadeusza Pikusa. Drugi, Marian Duś, jest chory i w tym roku osiągnie wiek emerytalny. Trzeci, skazany za wypadek po pijanemu bp Piotr Jarecki, ma wyjechać z Warszawy i zostać kapelanem w żeńskim klasztorze na południu Polski. Według „Rzeczpospolitej” nowym biskupem diecezji wrocławskiej ma zostać obecny bp Lwowa ks. Mieczysław Mokrzycki.

Jarosław Wróblewski/rp.pl