Ich zdaniem symbol ten zdecydowanie lepiej odpowiada prawdzie historycznej, bowiem wojna z faszyzmem „odbywała się właśnie pod czerwona flagą”. Propozycjom takim zdecydowania sprzeciwia się jednak Rosyjska Cerkiew Prawosławna, której przedstawiciele podkreślają, że większość sowieckich żołnierzy stanowili prawosławni.

 

- Z badań przeprowadzanych w 1937 roku wynikało, że około 80 procent mieszkańców kraju uznawało się nie tylko za ludzi wierzących, ale wręcz za prawosławnych – zaznacza ojciec Gieorgij Roszczin, zastępca szefa Komisji ds. stosunków między Cerkwią a społeczeństwem. - Wszyscy ludzie, którzy polegli, oddając życie za naszą Ojczyznę byli, w taki lub inny sposób ludźmi wierzącymi. A według naszej tradycji krzyż wieńczy mogiły ludzi, którzy już od nas odeszli czy oddali swoje życie ocalając kolejne pokolenia – mówi duchowny i przypomina, że symbole religijne przypominają również o życiu wiecznym.

 

Inne opinie mają rosyjscy komuniści. Według nich prawosławny krzyż powinna zastąpić czerwona flaga, bowiem nie wszyscy z pochowanych byli prawosławnymi.

 

TPT/Interfax.ru