W rozmowie z Telewizją Republika Krzysztof Cugowski opowiadał o czasie, kiedy próbował swoich sił w polityce. „Senat w założeniu miał być grupą indywidualistów. Jeżeli w Senacie jest dyscyplina partyjna, to jest to przedłużenie Sejmu i jest to grupa kolejnych posłów. W ten sposób to wszystko traci sens” - mówił lider Budki Suflera.

Były senator PiS nazwał infoaferę "przykrą sprawą", która powinna być "w oczywisty sposób rozwiązana". Odniósł się także do sprawy Amber Gold, która – jak na podstawie medialnych przekazów ocenia muzyk - wydaje się, że zniknęła.

Cugowski mówił także o swoich wyobrażeniach, dotyczących bycia w polityce. „Mnie sama technologia prowadzenia polityki nie odpowiada i to nie jest wina polityki tylko mojej osoby. Myślałem, że będąc w polityce będę miał chociaż drobny wpływ na cokolwiek” - powiedział w Telewizji Republika.

Legedarny lider Budki Suflera dodał, że polityka to zajęcie drużynowe, a on nie jest zdolny do funkcjonowania w takim schemacie. „Ja całe życie śpiewałem sam, jestem jedynakiem, a okazało się, że mój wpływ na różne rzeczy jest żaden” - mówił.

Beb/Telewizjarepublika.pl