800 kg kokainy próbowali sprzedać bratanek i siostrzeniec Cilii Flores, żony prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro. Zostali zatrzymani na Haiti. Czeka ich proces w Stanach Zjednoczonych.

Antonio Campos Flores i Francisco Flores de Freites mieli zostać zatrzymani w hotelu w Port-au-Prince we wtorek. Reuters potwierdza aresztowanie tylko tego drugiego.

Mężczyźni przylecieli na Haiti prywatnym samolotem. Wprawdzie mieli przy sobie paszporty dyplomatyczne, ale służby ich zatrzymały ponieważ nie byli objęci immunitetem – wyjaśnił Michael Vigil, były szef wydziału zagranicznych operacji amerykańskiej agencji do spraw narkotyków DEA.

Mężczyźni byli od dawna obserwowani przez agentów. Podobnie – twierdzi amerykański dziennik „The Wall Street Journal” – ma się dziać w przypadku wielu wysokich rangą członków wenezuelskiej ekipy rządzącej.

Mężczyźni stanęli już przed sądem w Nowym Jorku, gdzie – zdaniem śledczych – miała trafić kokaina. Sędzia orzekł, że mają pozostać w areszcie i nie wyznaczył kaucji w obawie, by nie próbowali uciekać.

Antonio Campos Flores i Francisco Flores de Freites są znani w Wenezueli jako osoby, które korzystają z luksusów, jakie daje władza. Lubią szybką jazdę luksusowymi samochodami, a ich dom jest stale chroniony przez wenezuelskie służby.

Prezydent Maduro ocenił, że aresztowanie członków rodziny żony to „atak i imperialistyczna zasadzka”.

Zdaniem DEA ponad połowa kokainy wyprodukowanej w Kolumbii trafia do Stanów Zjednoczonych oraz Europy właśnie przez Wenezuelę.

KJ/tvp.info/analitica.com