Tomasz Wandas, Fronda.pl: Ostatnim razem rozmawialiśmy gdy PiS przejął w Polsce władzę. Co od tamtej pory zmieniło się w więzieniach?

Mjr Elżbieta Krakowska (Rzecznik Prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej): Przede wszystkim po raz pierwszy od wielu lat (w zasadzie od czasów zmiany ustroju politycznego w 1989 r.) Służba Więzienna zostanie objęta programem modernizacyjnym.  Jest już projekt ustawy o ustanowieniu „Programu modernizacji Służby Więziennej w latach 2017-2020”,  dający możliwość stworzenia optymalnych warunków do realizacji ustawowych zadań oraz istotną poprawę sprawności i skuteczności działania naszej formacji. Dzięki podjętym przez Ministerstwo Sprawiedliwości działaniom zakupione zostanie nowe uzbrojenie, sprzęt i wyposażenie specjalne, urządzenia zabezpieczenia techniczno-obronnego, sprzęt ratowniczo-pożarniczy, tabor samochodowy, zmodernizowany zostanie system informatyczny i systemy łączności, poprawi się stan techniczny infrastruktury budowlanej, zmodernizowane zostaną podmioty lecznicze dla osób pozbawionych wolności.

Nie bez znaczenia jest wzmocnienie motywacyjne systemu uposażeń funkcjonariuszy. Funkcjonariusze w tym roku otrzymali wzrost wynagrodzenia, też pierwszy od kilku lat. Kolejne planowane są od 1.01.2017 r. i od 1.01.20019 r.

Duża zmiana, już z obserwowalnymi efektami, to rządowy program pracy więźniów, zakładający wzrost zatrudnienia skazanych, zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie. W styczniu tego roku pracowało 35% skazanych, w sierpniu już 42%. Poziom zatrudnienia więźniów kwalifikujących się do pracy osiągnął już 68%. Praca skazanych to bardzo skuteczna metoda resocjalizacji, przygotowująca do powrotu do społeczeństwa, aktywizująca zawodowo. Zmiana polegająca na zatrudnianiu jak największej liczby osób odbywających kary pozbawienia wolności jest bardzo korzystna zarówno dla samych więźniów, jak też dla społeczeństwa.

Pożądana zmiana dotyczy także systemu dozoru elektronicznego. Dzięki zmianie ustawy o dozorze elektronicznym, tj. przywróceniu stanu sprzed wprowadzonych w dniu 1 lipca 2015 r. zmian, zwiększono możliwości jakie daje system w zakresie efektywnego i racjonalnego wykonywania kary w perspektywie kształtowania polityki karnej. Zgodnie z aktualnym stanem prawnym dozór może być orzeczony do wykonania kary pozbawienia wolności (w wymiarze do jednego roku), środków karnych (zakazu zbliżania się do osób oraz tzw. zakazu stadionowego) środka zabezpieczającego oraz w wyjątkowych okolicznościach kary ograniczenia wolności. Dzięki zmianom więcej skazanych, przy spełnieniu określonych warunków, może odbywać karę pozbawienia wolności w miejscu swojego zamieszkania. Są tego konsekwencje finansowe - kara pozbawienia wolności odbywana w systemie dozoru elektronicznego (331 zł/miesiąc) jest tańsza od pobytu skazanego w więzieniu (3100 zł/miesiąc). Przede wszystkim jest bardzo skuteczna i odgrywa duże znaczenie w procesie resocjalizacji. System umożliwia bowiem opuszczenie przez skazanego zakładu karnego, w którym pobyt nie zawsze przynosi pozytywne skutki resocjalizacyjne i pozostawanie skazanego pod kontrolą w warunkach współuczestniczenia w życiu społeczeństwa. 
 
Czy da się zaobserwować w nich "dobrą zmianę" czy nie? Bardzo proszę o podanie przykładów.
 
Służba Więzienna staje się bardziej nowoczesna i profesjonalna dzięki modernizacji sprzętu, uzbrojenia, poprawie infrastruktury. Staje się zauważaną w państwie, formacją mundurową. Zmienia się jej postrzeganie w społeczeństwie, wizerunek, m.in. dzięki zauważalnej obecności naszej formacji w uroczystościach państwowych i patriotycznych oraz przejawianą w tym względzie inicjatywę.

Z pewnością „dobre zmiany” to realizacja programu pracy więźniów i widoczny już wzrost zatrudnienia. Obecnie pracuje odpłatnie ponad 11,5 tys. więźniów, nieodpłatnie  - 16,2 tys. Liczba ta systematycznie rośnie. Oddano do użytku halę produkcyjną (stolarsko-tapicerską) w Krzywańcu, w której zatrudnienie znajdzie 150 skazanych. W ramach programu obecnie realizowane są procesy inwestycyjne dotyczące rozbudowy już istniejącej hali produkcyjnej zlokalizowanej na terenie Oddziału Zewnętrznego Dobrowo (Areszt Śledczy Koszalin), budowy hali produkcyjnej na terenie Aresztu Śledczego w Poznaniu i budowy hali produkcyjnej na terenie Zakładu Karnego w Potulicach.

Oprócz zatrudnienia istotnym elementem resocjalizacji pozostają m.in. terapia i realizacja programów readaptacji społecznej, w tym edukacja obywatelska i patriotyczna. W bieżącym roku ma zostać sfinalizowane największe w dotychczasowej historii rozszerzenie systemu terapeutycznego. Do końca roku powstaną nowe oddziały terapeutyczne w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim i Zakładzie Karnym w Brzegu oraz istotnie powiększone zostaną oddziały terapeutyczne w Radomiu, Nowogardzie, a także Wołowie.

W każdym areszcie śledczym i zakładzie karnym realizowane są programy w zakresie edukacji obywatelskiej, które rozwijają, kształtują świadomość społeczną i historyczną, krytycyzm, są bodźcem do refleksji, uczą interpretacji najważniejszych wydarzeń z dziejów świata, kraju, regionu, rozumienia pojęć i wartości niezbędnych do zrozumienia życia politycznego, gospodarczego i społecznego kraju, pogłębiają humanistyczną motywację zachowań, pomagają w wyborze wartości i odpowiedzialnym ponoszeniu konsekwencji własnych działań.
 
 Proszę mi powiedzieć jak Pani, inne kobiety, odnajdą się w tak trudnej pracy? 
 
Wśród pełniących w Służbie Więziennej funkcjonariuszy kobiety stanowią 18%. Zajmują przede wszystkim stanowiska wychowawców, psychologów, terapeutów, pielęgniarek, pracują w administracji, pełnią stanowiska kierownicze. Są też panie pełniące służbę w dziale ochrony: oddziałowe, strażniczki, konwojentki. Odwaga, umiejętności, wiedza nie są ani bardziej męskie, ani damskie. Albo ma się predyspozycje do wykonywania tego trudnego zawodu, albo nie. O tym jak sobie poradzimy w służbie mundurowej, w kontakcie z więźniami, decydują indywidualne cechy, praktyka, merytoryka i chyba co najważniejsze przekonanie, że wykonujemy ważną i potrzebą  pracę, czyli w pewnym sensie poczucie pełnienia misji. Przez dziesięć lat pracowałam w areszcie śledczym jako wychowawca. Zawsze czułam, że jestem tam potrzebna, że pomagam wielu osobom zmienić się, wyjść na prostą, rozwiązać najistotniejsze problemy, które ciągną w dół, utrudniają życie w rodzinie i społeczeństwie. Jeśli oceniałam to zachowanie, nigdy człowieka. Postawy można zmieniać. Potrzebny jest impuls, chęć zmiany, często drugi człowiek, który wyciągnie pomocną dłoń. Pracując z takim przekonaniem, niezależnie czy jesteśmy kobietami, czy mężczyznami, poradzimy sobie. W czasie mojej pracy w więziennictwie, a to już ponad szesnaście lat, spotkałam zarówno wiele kobiet, jak i wielu mężczyzn, którzy nie sprostali wymaganiom, jakie stawia przed nimi ta służba.
 
Z jakich powodów kobiety są potrzebne wśród Służby Więziennej, co do niej wnoszą?
 
Kobiety są potrzebne w każdym środowisku i miejscu pracy. Stanowimy połowę społeczeństwa. Z jakiej przyczyny miałoby nas nie być w Służbie Więziennej? Nie lubię sformułowań, że jesteśmy potrzebne bo „łagodzimy obyczaje”, jesteśmy bardziej wrażliwe, empatyczne, delikatne. Jesteśmy potrzebne, bo jesteśmy profesjonalne, kompetentne, bo chcemy służyć ojczyźnie, społeczeństwu, innym ludziom, chcemy pomagać. Nie twierdzę, że nic nas nie różni od mężczyzn. Różnice są i ta różnorodność jest ubogaceniem relacji międzyludzkich. Jeśli głównym celem pobytu skazanych za murami więzienia jest resocjalizacja (ponowna socjalizacja), to czy byłaby ona możliwa w środowisku pozbawionym kobiet?
 
Czy kobiety są potrzebne w Służbie Więziennej, to już wiemy, ale czy warto na taką służbę się zdecydować, jeśli tak to z jakich powodów?
 
Praca w Służbie Więziennej jest bardzo trudna, odpowiedzialna, często niebezpieczna. Daje też bardzo dużo zawodowej satysfakcji. Może dlatego, że jest ogromnym wyzwaniem – pracujemy z najgroźniejszymi przestępcami, których społeczeństwo odizolowało od siebie, jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo w więzieniach (oddziałach, celach mieszkalnych) ale i bezpieczeństwo obywateli poza murami więziennymi, przygotowując skazanych do wyjścia na wolność. Praca w Służbie Więziennej daje też spore możliwości osobistego rozwoju – szkolenia, warsztaty, studia podyplomowe.  I aby zachęcić panie do wstąpienia w szeregi naszej formacji powiem, że ja osobiście, gdybym jeszcze raz miała wybierać swoją drogę zawodową, podjęłabym taką samą decyzję jak szesnaście lat temu.
 
 Jakie są główne mity w Polsce dotyczące kobiet i ich służby? Jaka jest rzeczywistość?
 
O tym już wspomniałam. Stereotypowo postrzega się nas jako „słabą płeć”, delikatną, wrażliwą, nie wykazującą się odwagą, nie radzącą sobie z agresją, brutalnością i wulgarnością innych, nie potrafiącą się obronić. Taka ocena może sugerować, że nie poradzimy sobie w pracy z groźnymi, silnymi przestępcami, że będzie nam trudno dostosować się do warunków umundurowanej i uzbrojonej, totalnej instytucji. A to nieprawda, mit. Kobiety w Służbie Więziennej doskonale radzą sobie w różnych, trudnych sytuacjach, może mają mniejszą tężyznę fizyczną, ale dzięki odporności psychicznej, kreatywności i umiejętności nawiązywanie poprawnych relacji międzyludzkich (bez prawa pięści) wykonują najtrudniejsze zadania.

Bardzo dziękuję za rozmowę