- Stała się rzecz straszna wobec Polonii. To jest najstarszy klub piłkarski w Warszawie. Tradycja Legii też, jest piękna i chlubna, bo ten klub powstał w legionowych okopach, ale to Polonia jest starsza. Pan Wojciechowski dokonał rzeczy karygodnej, która grozi zniszczeniem klubu. Prezes Piekarzewski dobrze powiedział, że ten klub przetrwał okupację niemiecką, rozgrywając tajne rozgrywki, jak i prześladowania ze strony komunistów, którzy faworyzowali kluby gwardyjskie-milicyjne i wojskowe.
Mam tylko nadzieję, że kibice, którzy już zaczęli akcję ratunkową na stronie Wielkiej Polonii, gdzie można zobaczyć ilu ludzi się zgłasza aby dobrowolnie i bezpłatnie pomagać, a także dawać swój czas i pieniądze, to widać, że ten klub ma wiernych i patriotycznych kibiców.
Może trudno na to liczyć, ale nie tracę nadziei, że kibice Legii mogą poprzeć w trudnej sytuacji Polonię. To jest dobra okazja aby wyrazić solidarność wobec tego, co się dzieje w polskiej piłce.
Będę chodził na mecze rozgrywane nawet IV lidze - dodaje Kotański.
Wsparcie dla Polonii Warszawa: wielkapolonia.pl
Not. Jarosław Wróblewski