Nowi święci to: biskup Vicenzy Jan Antoni Farina i franciszkanin o. Ludwik z Casorii, obaj żyjący w XIX w., pochodzący z przełomu XVII i XVIII w. oblat zakonu minimitów Mikołaj z Longobardi, średniowieczny tercjarz franciszkański Amato Ronconi, a także o. Cyriak Eliasz Chavara zmarły w 1871 r. oraz żyjąca w pierwszej połowie XX w. s. Eufrazja od Najświętszego Serca Jezusa Eluvathingal. 

W czasie Mszy kanonizacyjnej sprawowanej na Placu św. Piotra Franciszek mówił o Jezusowej metodzie budowania królestwa Bożego. Jest nią w pierwszym rzędzie bliskość i czułość wobec nas, czego symbolem jest obraz Dobrego Pasterza. Jest on wzorem również dla tych, którzy pełnią w Kościele misję pasterską, a konkretne wymagania znajdujemy w dzisiejszej Ewangelii, gdzie Jezus opowiada o sądzie ostatecznym dokonanym na podstawie uczynków wobec „braci Jego najmniejszych”. To będzie protokołem naszego osądu – zaznaczył Papież. 

„Zbawienie nie zaczyna się od wyznania królewskiego majestatu Chrystusa, ale od naśladowania dzieł miłosierdzia, za pośrednictwem których zbudował On Królestwo – mówił Ojciec Święty. – Kto ich dokonuje, ukazuje, że przyjął królewski majestat Jezusa, bo uczynił miejsce w swoim sercu na Bożą miłość. O zmierzchu życia będziemy sądzeni z miłości, z bliskości i czułości wobec braci. Od tego będzie zależeć nasze wejście lub nie do królestwa Bożego, nasze znalezienie się po jednej bądź po drugiej stronie. Jezus dzięki swemu zwycięstwu otworzył nam swoje królestwo, ale od każdego nas zależy wejście tam, poczynając już od tego życia, bo królestwo zaczyna się już teraz, gdy w konkretny sposób stajemy się bliscy bratu, który pragnie chleba, odzienia, gościny, solidarności, katechezy. I jeśli naprawdę umiłujemy tego brata czy siostrę, będziemy umieli podzielić się z nimi tym, co mamy najcenniejsze, czyli samym Jezusem i Jego Ewangelią”. 

Jako wzory owej postawy Papież wskazał nowych świętych, którzy poprzez dzieła wielkodusznej posługi Bogu i bliźnim w swoich środowiskach służyli Jego królestwu i je odziedziczyli. 

„Każdy z nich z niezwykłą kreatywnością odpowiedział na przykazanie miłości Boga i bliźniego – stwierdził Franciszek. – Poświęcili się oni bez miary służbie najsłabszym, opiekując się ubogimi, chorymi, starcami i pielgrzymami. Ich upodobanie w najmniejszych i cierpiących niedostatek było odzwierciedleniem i miarą bezwarunkowej miłości Boga. Tak bowiem szukali i znaleźli miłosierną miłość w silnej i osobistej więzi z Bogiem, od której wywodzi się prawdziwa miłość bliźniego. Dlatego w chwili sądu usłyszeli to oczekiwane wezwanie: «Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od założenia świata»”.

Na zakończenie homilii Ojciec Święty powrócił do dzisiejszej uroczystości liturgicznej: 

„Tym obrzędem kanonizacji jeszcze raz wyznaliśmy tajemnicę królestwa Bożego i uczciliśmy Chrystusa Króla, Pasterza pełnego miłości dla swojej trzody. Niech nowi święci swoim przykładem i wstawiennictwem wzbudzają w nas radość pielgrzymowania drogą Ewangelii, wolę przyjęcia jej busoli dla naszego życia. Bierzmy z nich wzór, naśladując ich wiarę i miłość, aby i nasza nadzieja przyodziała się w nieśmiertelność. Nie pozwólmy sobie przeszkodzić innymi sprawami, ziemskimi i przelotnymi. I niech na tej drodze do Królestwa Niebieskiego prowadzi nas Matka, Maryja, Królowa wszystkich świętych” – zakończył homilię Papież. 

MaR/Radio Watykańskie