Firma McDonald’s pozwała miasto Florencja we Włoszech o 20 milionów dolarów odszkodowania. Takiej kwoty domaga się amerykańska korporacja za uniemożliwienie jej otwarcia lokalu w tym niezmiernie popularnym mieście, odwiedzanym corocznie przez miliony turystów. Informację o pozwie przekazał brytyjski portal theguardian.com.


Władze Florencji odrzuciły wniosek o otwarcie lokalu.

Na historycznym Piazza del Duomo nie stanie póki co lokal amerykańskiego fast-food’a – ale nic jeszcze nie jest przesądzone, bo McDonald's złożył  w tej sprawie pozew do sądu administracyjnego, który rozstrzyga takie spory we Włoszech.


Wcześniej wniosek o ulokowanie Mc Donald’s w centrum Florencji został odrzucony przez burmistrza - Dario Nardellego, zaś jego decyzja została potwierdzona przez komisję techniczną, która  decyduje w kwestiach  zachowanie zabytkowego, starożytnego stylu w sercu miasta.

,,McDonald ma prawo do złożenia wniosku, gdyż jest to dozwolone na mocy prawa, ale mamy też prawo powiedzieć nie (..)Nie mam żadnych uprzedzeń przeciwko firmie’’

- powiedział burmistrz Florencji zaznaczając, że są już restauracje tej sieci zlokalizowane innych częściach miasta.

McDonald we Florencji czuje się poszkodowany, bo mimo składanych obietnic odnośnie zmian w swoim modelu biznesowym, związanych z dostosowaniem się do lokalnych przepisów -  nie uzyskał satysfakcjonujących zgód.  

Władze miasta, które zaniepokoiło rozprzestrzenianie się restauracji z tego typu ,,śmieciowym jedzeniem’’ wprowadziły nowe przepisy, zgodnie z którymi restauracje w centrum miasta powinny sprzedawać również ,,typowe produkty’’ z danego regionu, oprócz swojego standardowego menu.

LDD/niezalezna.pl/fronda.pl