„Uważam, że pan prezydent źle zrobił, że wetował te dwa rozstrzygnięcia, które czekały już właśnie kilkadziesiąt lat” - powiedział Kornel Morawiecki.

Marszałek senior skrytykował decyzję prezydenta Dudy. Będący liderem koła poselskiego Wolni i Solidarni Morawiecki stwierdził, że ustawy mimo zastrzeżeń należało podpisać po to, aby wymiar sprawiedliwości w Polsce naprawić.

Uliczne protesty z kolei są inspirowane przez polityków, którzy stracili władzę oraz ludzi, którzy nie chcą utracić przywilejów – dodawał Morawiecki.

Przypomnijmy - prezydent Duda w swoim oświadczeniu powiedział dziś, że zawetuje zarówno ustawę dotyczącą Krajowej Rady Sądownictwa, jak i tę dot. Sądu Najwyższego. Podpisze za to ustawę o sądach powszechnych.

W trakcie przemawiania zapewnił także, że swoją inicjatywą ustawodawczą chce doprowadzić do reformy sądownictwa, ale w innej atmosferze. Ma nadzieję, że projekty ustaw uda się przedstawić w przeciągu 2 miesięcy.

Ruch prezydenta krytykował m.in. wiceminister Patryk Jaki, który w swoim wpisie na faceboku napisał:

"Nie wierzcie w te bzdury, że reforma potrzebna, ale „inna”. Dokładnie tak samo było w Polsce z dekomunizacją, lustracją, ustawą reprywatyzacyjną etc. Zawsze mówili, że reforma potrzebna „ale nie taka” , „ale za szybko” etc. W warunkach medialnych jakich funkcjonujemy nigdy nie będzie fundamentalnej reformy naruszającej interesy „oligarchii III RP” – przeciwko której nie będzie protestów. Będą zawsze. Dlatego kluczowa jest odpowiedź na pytanie kim chcemy być ? I po co jesteśmy w polityce? 
Czy jesteśmy tylko po to, aby podejmować decyzję popularne, które się wszystkim podobają? Czy przeprowadzać trudne reformy państwa? Albo jesteśmy „fajną partią PR” jak PO albo jesteśmy inni, i dla naprawy państwa też możemy poświęcić swój partykularny interes i wizerunek?

Ja zawsze chciałem reform, dlatego jestem tu gdzie jestem. I wiem, że czasem dla Polski trzeba iść pod prąd!"
Podobnie sprawę oceniał Jacek Sasin:
"Uważam, że nie ma czasu na odkładanie spraw palących, a taką jest kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości. Czekamy już zbyt długo [...] Mam taka tezę, że cokolwiek byśmy nie zaproponowali, jakąkolwiek zmianę byśmy zaproponowali, to ta skala protestów drugiej strony będzie wielka. Druga strona chce, żeby było tak jak było"

dam/IAR,Fronda.pl