- Zagraża nam egoizm, wielka pazerność, chęć użycia, brak głębszej perspektywy, że nasze życie nie kończy się tu, na ziemi. Naszym obowiązkiem jest, aby ten świat, który po nas pozostaje, zmieniał się na lepsze nie tylko wysiłkiem indywidualnym, lecz również zbiorowym Narodu - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Kornel Morawiecki .

- Prawo ma służyć nam! Dobro narodu jest ważniejsze od interesów partii politycznych - mówił poseł Ruchu Kukiza.

- Chciałem w swoim przemówieniu dotrzeć do polskiej duszy. Może to mi się trochę udało, bo cenię sobie przeszłość, która mnie wychowała; literaturę polską, nauczycieli - mówił marszałek senior, odnosząc się do swojego rewelacyjnego przemówienia.

- Nie wzięliśmy się przecież z powietrza, wyrastamy na gruncie chrześcijańskim, europejskim, mamy też słowiańskie poczucie niezależności - dodał.

- Zagraża nam egoizm, wielka pazerność, chęć użycia, brak głębszej perspektywy, że nasze życie nie kończy się tu, na ziemi. Naszym obowiązkiem jest, aby ten świat, który po nas pozostaje, zmieniał się na lepsze nie tylko wysiłkiem indywidualnym, lecz również zbiorowym Narodu - tłumaczył Morawiecki .

- Ważne, żeby nowe środki przekazu nie były wykorzystywane przez wąskie grupy, nie ogłupiały Narodu, żerując tylko na niskich instynktach poprzez reklamę, rozbudzanie konsumpcji. To jest wielki projekt, który warto rozwinąć. Trzeba w tym celu zmodyfikować prawo
— przekonywał polityk Ruchu Kukiza.

- Liczę na poprawę realnej polityki. Prezes Jarosław Kaczyński mówił, że ukróci się korupcję, że będzie większa wrażliwość na słabych, biednych. Premier Beata Szydło zapowiedziała w expose kierunek na rozwój. Mam nadzieję, że staniemy się bardziej wspólnotą biało-czerwoną, będziemy się wspierać i razem realizować wielkie cele. To jest moje marzenie polityczne. - wyliczał Kornel Morawiecki.

kz/Nasz Dziennik