Premier Ewa Kopacz wypowiedziała się dziś ws. rządowego programu dotyczącego in vitro. Uznała go za wielki triumf zdrowego rozsądku i miłosierdzia nad fanatyzmem.

Oto co powiedziała prezes rady ministrów po spotkaniu z przedstawicielami placówek prowadzących leczenie metodą in vitro:

„Rządowy program in vitro to wielki triumf zdrowego rozsądku i miłosierdzia nad fanatyzmem. Tak właśnie to odbieram. Nie boję się mówić głośno o swoich poglądach w tej sprawie. Realizacja szeroko pojętej polityki prorodzinnej to również możliwość dania nadziei tym ludziom, dla których natura nie była tak przychylna i nie pozwoliła mieć własnych dzieci. Ta metoda dzisiaj pozwala dawać to szczęście, na które małżeństwa niekiedy czekają wiele lat. Dzisiaj odnotowaliśmy, że dzięki temu programowi RP zyskała 3280 nowych obywateli. Program będzie kontynuowany. Par, które zgłosiły się do procedury in vitro jest ponad 22 tys. Wiem, że teraz w czynnym programie uczestniczy ponad 16 tys.”.

Potem premier wypowiedziała się również na temat kwestii finansowych związanych z programem:

„Finansowanie trzyletniego programu było na poziomie 247 mln złotych. Nowa edycja rozszerzonego programu będzie finansowana również z budżetu i na jej realizację przeznaczymy 300 mln. złotych. Nowa edycja jest w tej chwili oceniana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych”.

MW/300polityka.pl