Była Premier Ewa Kopacz nie wie jak sobie poradzić w nowej rzeczywistości. Oto w rozmowie z wp.pl mówi coś, co chyba ma miejsce jedynie w głowie pani Kopacz, a nie w naszej rzeczywistości.

I tak, Ewa Kopacz obwieszcza wszem i wobec, że ludzie nie chcą już PiS. A skąd to wie? Oto odpowiedź: "Ludzie wybrali PiS, bo chcieli zmiany. Dziś rzadko spotykam się z tymi, którzy głosowali na PiS. Nie przyznają się do tego! Ale są i odważni - spotkałam młodego człowieka, który powiedział: chcę panią przeprosić, bo głosowałem na PiS". No cóż, powalająca argumentacja. Ale kopacz idzie jeszcze dalej i mówi: "PiS próbuje iść drogą Orbana. Polecam ostatnią książkę o Orbanie - to może się dla nas źle skończyć. Polski naród jest inny - mamy swój rozum, jesteśmy przywiązani do wartości wolności słowa, praworządności. To wartości dla nas cenne - i powinny być wyznacznikiem dla całej opozycji, bo niszczy je PiS. Kaczyński wyszedł na wojnę z milionami Polaków! Z TK! Z instytucjami, które mają autorytet europejski! On niszczy nasz wizerunek międzynarodowy!". 

Dalej Ewa Kopacz jako obrońca polskiej demokracji bierze w obronę ... dziennikarzy zwolnionych przez TVP Info za to, że wykonywali samowolkę w pracy i nagminnie promowali KOD w publicznej telewizji. Kopacz mówi o nich: "Trzeba być odważnym, by nazywać tę zmianę dobrą. To zmiana zła i nieuczciwa. (…) Dzisiaj ludzie są karani za szczerość i głoszenie poglądów. Te panie płacą cenę za to, że chciały, by ludzie oglądali marsze z ostatnich dni".

No cóż, Ewa Kopacz po prostu żyje w matriksie, w swoim matriksie!

philo