Od 2014 r. liczba cudzoziemców, którzy posiadają ważne dokumenty uprawniające do pobytu w Polsce (m.in. zezwolenia na pobyt czasowy lub stały) wzrosła o ponad 150 tys. osób. Zdecydowanie najliczniejszą grupę stanowią obywatele Ukrainy. Połowa obcokrajowców posiada zezwolenia na pobyt czasowy (do 3 lat). Dane nie uwzględniają osób przebywających w Polsce na podstawie wiz.

Lista najliczniejszych grup cudzoziemców posiadających ważne zezwolenia na pobyt nie uległa większym zmianom w ciągu ostatnich czterech lat. Aktualna kolejność kształtuje się następująco: Ukraina 127 tys., Niemcy 23 tys., Białoruś 13,5 tys., Rosja 11 tys., Wietnam 11 tys., Chiny 8 tys., Włochy 7,5 tys., Francja 6 tys., Indie 5,7 tys., Wielka Brytania 5,5 tys. Największy wzrost dotyczy obywateli Ukrainy - o blisko 100 tys. osób (z 28 tys. w 2013 r. do 127 tys. obecnie).

Różnica wynika głównie ze wzrostu liczby zezwoleń na pobyt czasowy o 83 tys. (z 12 tys. do 95 tys.). W 2013 r. obywatele Ukrainy stanowili 1/5 całej populacji cudzoziemców w Polsce, a obecnie jest to 42 proc.

Około 56 proc. cudzoziemców posiadających zezwolenia na pobyt w Polsce to osoby w przedziale wiekowym 20 - 39 lat, 26 proc. w przedziale 40 - 59 lat, a ok. 12 proc. poniżej 20 wieku życia. Przeważają mężczyźni - 186 tys. osób (62 proc.), w porównaniu do 114 tys. kobiet.

Wśród najpopularniejszych typów zezwoleń zdecydowanie dominują zezwolenia na pobyt czasowy - 49 proc., zarejestrowany pobyt obywatela UE - 24 proc. oraz pobyt stały - 19 proc.

Najwięcej cudzoziemców przebywa w województwie mazowieckim, gdzie swój pobyt zarejestrowało blisko 100 tys. osób. Kolejnymi najpopularniejszymi regionami wśród obcokrajowców są województwa dolnośląskie (30 tys. osób), małopolskie (29 tys.) oraz zachodniopomorskie (19 tys.).

Cudzoziemcom chcącym osiedlić się i zalegalizować swój pobyt w Polsce (przez okres dłuższy niż zezwala na to wiza) urzędy wojewódzkie wydają dokumenty potwierdzające ich prawo pobytu w kraju. Najczęściej jest to karta pobytu lub dokumenty wydawane obywatelom Unii Europejskiej i ich rodzinom.

emde/Źródło: www.kurier.pap.pl