Podły atak reakcji nie powinien jednak przysłonić sprawy o wiele ważniejszej, a mianowicie działań owych band zmierzających do obalenia demokratycznego porządku, ustalonego przy okrągłym stole. Ci podżegacze wojenni domagają się dokonania podłości jakiej nie znała historia ludzkości - uznania gen. Czesława Kiszczaka winnym za tzw. wypadki w kopalni "Wujek". Lud pracujący miast i WSI wie jednak dobrze, że winnych nie ma, a jedyną ofiarą całej sprawy jest gen. Kiszczak, bohater który musi teraz chorować aby unikać spotkań z rozwścieczoną reakcją.