23% oto nowa postępowa stawka. Obejmie ona również wyroby sztuki ludowej, która jak powszechnie wiadomo jest na pasku klerofaszystowskiego ciemnogrodu. Podłym oszczerstwem jest jednak nazywanie tego podwyżką podatków. W Polsce Ludowej podatki nie rosną, bo gwarantuje to Niegasnące Słońce Peru. Zatem 1 kwietnia 8% zamieniło się w 23%, nic jednak nie urosło. I bynajmniej nie jest to prima aprilis. By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!