Jeżeli Niemiec, który wziął rozwód i wszedł w nowy związek może przyjąć Komunię bez zmiany swojego życia ,to pójdźmy dalej. Dlaczego Afrykanin, który ma dwie żony nie może zrobić tak samo? – pyta afrykański kardynał Wilfrid Napier, arcybiskup Durbanu w Republice Południowej Afryki.

Pytanie to padło w wywiadzie udzielonym „Catholic News Service”. Kard. Napier powiedział, że istnieje o wiele lepsze rozwiązanie niż to, które zaproponował wobec rozwodników kard. Walter Kasper. A jest nim tradycyjna chrześcijańska praktyka męstwa w obliczu cierpienia: niesienie krzyża.

„Jezus nie powiedział: ‘chcę nieść najlżejszy krzyż’. Przyjął to, co nadchodziło. I myślę, że w wielu przypadkach małżonkowie, którzy znajdują się w bardzo trudnych sytuacjach – osoby w nowych związkach – są być może wzywane, by nieść krzyż razem z Chrystusem” – powiedział afrykański purpurat.

Kard. Napier wyjaśnił, że tę logikę możemy zastosować także wobec poligamistów, których w Afryce jest mnóstwo.

Wyjaśnił, że jeżeli dopuści się do Komunii rozwodników w nowych związkach, to zabraknie też podstawy, by odmówić Eucharystii poligamistom. Zresztą, jak podkreśla kard. Napier, rozwodnicy w nowych związkach to właśnie poligamiści – tyle, że w sposób stopniowy.

Hierarcha zapytał, czy Kościół ma mówić ludziom, że nie muszą nieść krzyża, bo świat jest rzecznikiem łatwiejszej opcji?

pac/lifesitenews