Jak podaje rozgłośnia, polityk PO to bohater tzw. afery podkarpackiej rozpracowywanej przez CBA. Prokuratura postawiła Zbigniewowi R. zarzuty powoływania się na wpływy, za co polityk miał przyjąć łapówki, a także obietnice kolejnych korzyści majątkowych – czytamy na rmf24.pl. Politykowi może grozić do 8 lat więzienia.
Zbigniew R. zrezygnował z pełnienia funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju w maju ubiegłego roku. Oficjalnie podano, że dymisja została złożona z „przyczyn osobistych”. Już wtedy mówiło się jednak, że sprawa może mieć związek z podkarpacką aferą paliwową.
Media kilkukrotnie opisywały ekscesy wiceministra, jednak w lutym 2015 roku dziennikarze Faktu napisali, że biznesmeni zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z aferą podkarpacką złożyli zeznania obciążające Zbigniewa R.
RMF FM