Trwa kampania medialna wymierzona w prezydenta Andrzeja Dudę. Media publikują dziwne i zupełnie niemiarodajne sondaże, w których Andrzej Duda przedstawiany jest jako kandydat słabszy od swojego największego konkurenta, Donalda Tuska. Problem w tym, że sondaże te w ogóle nie mierzą rzeczywistego poparcia.

W piątek wydawany przez niemiecko-austriacki koncern portal ,,Onet'' opublikował badanie, w którym zmierzono zaufanie względem polityków. Choć rzecz dotyczyła polityków w ogóle i obecni byli w badaniu także Grzegorz Schetyna czy Mateusz Morawiecki, to w tytule zwrócno uwagę tylko na różnicę między... Donaldem Tuskiem a Andrzejem Dudą. Tuskowi ufało o kilka procent więcej ankietowanych. 

Dziś, w poniedziałek, bardzo podobny ruch wykonuje ,,Rzeczpospolita''. Z sondażu przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie tego tytułu wynika, że tylko 33,9 proc. respondentów chce, aby Duda był prezydentem przez dwie kadencje. Tymczasem aż 43,9 proc. badanych dwóch kadencji Dudy nie chce. 22,2 proc. badanych nie ma w tej sprawie zdania. ]

Można powiedzieć: piękna klamra. W piątek Tusk z większym zaufaniem od Dudy, w poniedziałek większość Polaków nie chce drugiej kadencji. Problem w tym, że z obu tych sondaży... zupełnie nic nie wynika. Liczy się bowiem realne badanie: na kogo Polacy oddaliby swój głos. Niewykluczone, że w takich właśnie badaniach Duda wciąż prowadzi, stąd prowadzi się medialną operację skruszenia tego stanu rzeczy i przygotowania drogi dla zwycięstwa Donalda Tuska.

Jeżeli za kilka dni opublikowane zostanie ,,sensacyjne'' badanie, w którym to właśnie Tusk będzie prowadził, nie można się dziwić. Stopniowa kampania miękkiego wpływania na opinię publiczną być może została już rozpoczęta. W końcu do wyborów tylko dwa lata.

Z drugiej strony pewien spadek zaufania względem Andrzeja Dudy jest bardzo prawdopodobny. Prezydent pokazał, że nie chce wcale współpracować w pełni z obozem dobrej zmiany - a to tego obozu kandydatem był przecież w wyborach 2015. To rodzi frustrację u części elektoratu PiS i dlatego w podobnych jak wyżej badaniach elektorat ten może wykazywać mniejsze przywiązanie do Dudy. Problem w tym, że w konfrontacji z Tuskiem sytuacja jest zupełnie inna. 

mod/rzeczpospolita, onet