Nasi z KOD muszą się jeszcze wiele nauczyć. Po sesji rady miasta w Chersoniu Aleksander Własow z prorosyjskiego „Bloku Opozycyjnego” dał upust politycznym emocjom na ulicy. Powalił na ziemię Wadima Krawczenkę z cywilnego korpusu pułku „Azow”, wbił mu palce w oko, a zębami chwycił ucho i kawałek odgryzł. To się nazywa KOD!
ZOBACZ SAM:
mod/kresy24.pl