Politycy Zjednoczonej Prawicy coraz częściej przekonują, że wszystkie partie opozycyjne tworzą w istocie "sojusz antyPiS". Czy "czterogłowy", egzotyczny sojusz Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Lewicy i Konfederacji jest alternatywą dla obecnego rządu? Czy gdyby taka koalicja w ogóle powstała, to czy miałaby szansę na długie przetrwanie?

Politycy PiS i części opozycji byli pytani przez dziennikarzy TVP Info o "czterogłowego smoka". Wczoraj prezes PiS, Jarosław Kaczyński bardzo wyraźnie wskazywał na ofensywę "trójgłowej" koalicji, do której może wkrótce dołączyć skrajnie prawicowa Konfederacja. Zdaniem lidera PiS, opozycja próbowała do tej pory pokonać Zjednoczoną Prawicę jako sojusz trójgłowy. Z sondaży wynika jednak, że PO, Lewica i PSL mogą mieć za mało posłów, w związku z czym postanowiono postawić na Konfederację.

"Smok czterogłowy? Ten smok jest smoczkiem, bo jest mało groźny"-ocenił w rozmowie z TVP poseł Zjednoczonej Prawicy, Zbigniew Gryglas. Zdaniem polityka, tego rodzaju koalicja nie mogłaby przetrwać długo, gdyż jedynym jej spoiwem jest "antyPiS". 

"Albo będzie tak, że Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie 235 - 250 mandatów i będzie rządziło samodzielnie albo rzeczywiście do władzy dojdzie opozycja. Wtedy będzie musiała powstać koalicja Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Konfederacji"- stwierdził z kolei poseł Bartosz Kownacki, który nie krył rozbawienia wizją polityków Konfederacji dogadujących się z liderem Razem, Adrianem Zandbergiem. W ocenie byłego wiceszefa MON, Konfederacja pokazuje w ostatnich debatach, że jest nastawiona głównie na atak na PiS. 

"Mam nadzieję, że Koalicja Obywatelska wygra wybory i razem z koalicjantami stworzymy rząd, a PiS będzie w opozycji w następnej kadencji"-powiedział z kolei Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej. W ocenie posła PO, ostatecznie to, jakie ugrupowania wejdą do Sejmu i będą mogły tworzyć nowy rząd, zadecydują wyborcy. Kropiwnicki nie chciał zdradzić dziennikarzom TVP Info, czy wyobraża sobie współpracę Konfederacji z Lewicą. 

Jakie zdanie ma w tej sprawie Janusz Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji? O ile na przykład przedstawiciele Ruchu Narodowego nie chcą tworzyć koalicji z Lewicą, Korwin-Mikke ma nieco inne nastawienie. 

"Jesteśmy w stanie utworzyć rząd z każdym, kto spełni dużo naszych postulatów. Zawrzemy koalicję z tym, kto więcej nam obieca"-twierdził przed miesiącem. 

Cóż, jeżeli przypomnimy sobie, co Paweł Kukiz mówił wcześniej o PSL i jak sprawy potoczyły się w ostatnim czasie, to wydaje się, że niczego nie można wykluczyć. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl