Robert Mazurek na łamach weekendowej "Rzeczpospolitej" w ostrych słowach skrytykował szefową i prowadzącą "Wiadomości" w TVP, Danutę Holecką. 

Dziennikarz, który nie tylko perfekcyjnie punktuje polityków opozycji, ale nie boi się zadawać trudnych pytań również przedstawicielom rządu (całkiem niedawno podczas audycji Mazurka ze studia RMF FM wyszedł wicepremier Piotr Gliński) zarzucił Holeckiej, ale i całej redakcji "Wiadomości", na czele z prezesem Telewizji Publicznej, Jackiem Kurskim, że uprawiają "toporną propagandę sukcesu" na wzór "gierkowski", "w nagonkach na opozycję totalną" są "gomułkowscy", w estetyce natomiast "jaruzelscy".

"Tyle, że za Jaruzela było klarowniej, bo oni przynajmniej występowali w mundurach, a wam ich nie sprawiono"-ironizował publicysta. Zarzuty Mazurka wobec TVP skomentował najpierw prezes TAI, Jarosław Olechowski, później odniosła się do nich sama szefowa "Wiadomości", Danuta Holecka. 

„Skoro się zwracasz do mnie, ja też skorzystam ze sposobności i zadam Ci kilka pytań”-napisała w odpowiedzi na list dziennikarza RMF FM i "Rzeczpospolitej". 

"Nie rozumiem dlaczego rozbicie przez „Wiadomości” TVP informacyjnego kartelu, który w III RP decydował o przekazach dnia, wywołuje w Tobie aż taką frustrację. Pierwszy raz od lat Polacy mają szansę zobaczyć rzeczywistość, która nie jest autoryzowana na Czerskiej. To chyba dobrze, że tak jest, nie uważasz?"-pyta Holecka. Prowadząca "Wiadomości" przypomina, że Robert Mazurek wiele razy krytykował „dziennikarstwo stadne”. W związku z tym dziennikarka zastanawia się, dlaczego publicysta sam zaczął uprawiać ten rodzaj dziennikarstwa. 

"Zaczynasz mówić tym samym głosem, co Agnieszka Kublik i Tomasz Lis, którzy przez lata mieli absolutny monopol na tzw. prawdę. Czy tak bardzo chcesz zostać przytulony przez ten salonowy establishment, że musisz się im przypodobać? Bo znam Cię i nie wierzę, że jesteś tak małostkowy i pamiętliwy, że wciąż żywisz urazę, o to, że jednak nie pracujesz dla TVP"-napisała Danuta Holecka. W swoim liście zadała Robertowi Mazurkowi kilka pytań, dotyczących m.in. jego pracy dla "Rzeczpospolitej".

"Czy nie przeszkadza Ci publikowanie swoich tekstów w medium, które zmieniło właściciela na skutek politycznej inicjatywy rządu PO? Czy ten tekst to Twoja inicjatywa, czy zapotrzebowanie na niego zostało ustalone w czasie kolejnego spotkania przy słynnym śmietniku?"-pyta szefowa "Wiadomości". Holecka chce również wiedzieć, dlaczego Mazurek nie pisze listów otwartych "do mediów i dziennikarzy, którzy przez lata byli twarzami przemysłu pogardy?"

"Dlaczego dopiero dzisiaj kreujesz się na sumienie polskiego dziennikarstwa i chcesz rozliczać tylko moją pracę? Dlaczego wtedy milczałeś?"-dopytuje dziennikarka TVP. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl