„Okropny był ten rok, oby taki więcej się nie powtórzył! Nie chodzi tylko o systematyczne i skuteczne niszczenie demokracji i jej instytucji, o tę atmosferę autorytaryzmu, zastraszenia, niepewności, zadziwienia (bo jednak mnóstwo osób ciągle nie wierzy w to co się stało).” - stwierdza na swoim facbookowym profilu Magdalena Środa.
Dalej dodaje:
„Nawet nie chodzi o chamstwo, które rozlazło się po sferze publicznej w sposób niekontrolowany ale bardzo chętnie kupowany przez media. Chodzi głównie o rzeczywistą degradację wartości. Przyzwoitość jest nazywana zdradą, zniewolenie - wolnością, konformizm - służbą, hucpa i pycha - godnością, kompromitacja - wstawaniem z kolan, rydzykomania - chrześcijaństwem. Fałsz nazywany jest prawdą, wolna opinia - jest karana kryminałem, faszyzm nazywany jest patriotyzmem, chamstwo - sukcesem medialnym.”.
Środa tuż po tym jak wygłasza swoją opinię o chrześcijaństwie w Polsce – lży bliźnich, pisząc:
„Różne gnidy cieszą się popularnością, ludzie prawi spychani są do podziemi. Na sztandarach (politycznych i medialnych) jest kłamstwo i szaleństwo. Degradacja Polski staje się faktem. Brrr.. trzeba to wszystko odwrócić. Niech 2018 będzie rokiem Odwrócenia”.
Ot zwyczajne, noworoczne życzenia.
dam/facebook,Fronda.pl