Były sekretarz stanu USA Henry Kissinger wzywa Donalda Trumpa, aby ten przedefiniował rolę Stanów Zjednoczonych we współczesnym świecie.

Inicjator 47 Światowego Forum Ekonomicznego w Davos Klaus Schwab na zakończenie wydarzenia odbył rozmowę z Kissingerem. Dotyczyła ona pozycji USA na świecie i tego, jak może na nią wpłynąć polityka Donalda Trumpa.

Kissinger zauważył, że Barack Obama wycofał USA z pewnych zbyt eksponowanych pozycji, jednak stworzył przy tym wrażenie, że Stany Zjednoczone wycofują się z miejsc, gdzie ich obecność miała wciąż zasadnicze znaczenie.

Według Kissingera Trump powinien znaleźć właściwą definicję roli, jaką powinny spełniać Stany Zjednoczone bez rezygnowania ze swego nieodzownego dla świata przywództwa.

Były sekretarz stanu mówił też o NATO. Nie stwierdził, jak ostatnio Trump, że sojusz jest przestarzały, ale powiedział, że wymaga "zrewidowania, jak wiele innych instytucji stworzonych w ciągu ostatnich 50 lat".

emde/forsal.pl