„Musimy pamiętać o tym, że to są naczynia połączone – opozycja totalna w Polsce i tzw. mainstream neoliberalno-lewicowy UE” - mówił na antenie TVP Info w programie „Gość Wiadomości” prof. Kazimierz Kik.

Gość TVP Info komentował tym samym głosowanie, które miało miejsce we środę w Parlamencie Europejskim. Wtedy to przyjęto rezolucję, która wzywa polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności oraz praw podstawowych, zawartych w traktatach. Za głosowało m.in. kilku europosłów z ramienia PO. 438 eurodeputowanych było za, przeciw – 152, 71 wstrzymało się od głosu.

Sukces rządu w kraju oznacza klęskę albo niepowodzenie części tego mainstreamu europejskiego. Wydaje mi się, że liberałowie zdają sobie sprawę, że przegrana w jednym małym miejscu może działać jak zaraza na inne części UE”

- dodał prof. Kik i powiedział, że to jest jego zdaniem powodem tak dużej determinacji.

Kik podkreślił, że w tę „grę” włączają się wszystkie instytucje UE, począwszy od Komisji Weneckiej, potem Komisji Europejskiej, w końcu Parlament Europejski i znów powrót do Komisji.

Myślę, że dojdzie do próby stworzenia totalnego ataku na Polskę we współdziałaniu opozycji wewnętrznej” - powiedział prof. Kik.

dam/TVP.Info,Fronda.pl