„To kwestia po prostu decyzji politycznej czy rządu czy kierownictwa. My jesteśmy gotowi do przedstawienia jej, nawet wielowariantowo, tylko jest kwestia decyzji politycznej, kiedy z tym tematem ruszamy, kiedy go zaczynamy rozwiązywać.” - mówił dziś w „Sygnałach Dnia” w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceminister kultury Jarosław Sellin o ustawie o dekoncentracji mediów.

Podkreślał:

Problem do rozwiązania jest poważny. W ostatnich dwudziestu paru latach państwo polskie popełniło poważne błędy, jeśli chodzi o strukturę własnościową mediów w Polsce.”.

Sellin dodawał także:

Dopuściło do tego, że np. na rynku prasowym ponad 80-90% potencjału właścicielskiego jest w rękach kapitału zagranicznego, konkretnie niemieckiego i tak żadne poważne państwo UE się nie zachowuje i ma możliwość kontrdziałania, dlatego że wbrew tej zasadzie, która w UE obowiązuje, zasadzie wolnego przepływu kapitału, osób, usług, sama UE i RE zachęcają do walki z monopolami właścicielskimi na rynku mediów. Można to robić mimo tej zasady wolnego przepływu kapitału i tak robią poważne kraje UE – nie dopuszczają do tego, żeby kapitał zagraniczny dominował. Niemcy, Francja, wszystkie poważne państwa UE i my powinniśmy zachowywać się podobnie.”

Zaznaczał, że Polska musi być poważnym państwem w UE i nie dopuszczać do takich sytuacji:

Problem do rozwiązania jest, właśnie tej nadmiernej koncentracji właścicielskiej w mediach, zwłaszcza prasowym i my jesteśmy jako resort kultury przygotowani do zaproponowania rozwiązań w tej sprawie. Nie ukrywamy, że wzorowanych na wzorach francuskich, niemieckich, bo skoro im się udało uchronić ten rynek przed nadmierną penetracją kapitału zagranicznego i nadmierną monopolizacją właścicielską, to to są dobre wzory.”.

Podkreślił, że mimo wszystko rozwiązania mocno różnią się systemowo między sobą, dlatego też PiS chce je zaprezentować. Wiceminister kultury podkreślił, że obecnie rząd zajęty jest m.in. reformą sądownictwa, konieczne zaś jest rozsądne, roztropne rozkładanie sił.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl