W polskim parlamencie ukonstytuowała się "ukraińska grupa parlamentarna". W jej skład weszło 11 posłów i jeden senator.

Grupę utworzył Miron Sycz - działacz Związku Ukraińców w Polsce. W skład grupy wchodzą osoby pochodzenia ukraińskiego, lub mające ścisłe powiązania z ukraińskim społeczeństwem.

Miron Sycz to syn Oleksandra Sycza - członka organizacji ukraińskich nacjonalistów. W 1947 roku został skazany przez polski rząd na karę śmierci za swoją działalność w UPA. Kara została potem złagodzona do 15 lat pozbawienia wolności.

Statut grupy głosi, że jej celem jest praca na rzecz dobra Ukraińców w Polsce, wspieranie ich społeczności oraz zaplecza kulturalnego i oświatowego osób pochodzenia ukraińskiego w naszym kraju. Parlamentrzyści wchodzący w skład grupy mają też współpracować z politykami z Rady Najwyższej Ukrainy.

Miron Sycz od lat działa na rzecz Ukraińców. Przez wiele lat był nauczycielem i dyrektorem placówki oświatowej z ukraińskim językiem nauczania. Do 1989 roku był członkiem PZPR, potem związany był z Kongresem Liberalno-Demokratycznym, Unią Wolności i Partią Demokratyczną. W roku 2007 uzyskał mandat poselski z rekomendacji PO.

Kilka lat temu Sycz "zasłynął" wywiadami, w których zrównał UPA z AK, a także stwierdził, że mord dokonany na Wołyniu nie był ludobójstwem, lecz "czystką etniczną".

emde/Słowo Polskie