Wpadki kandydatki PO do urzędu prezydenta RP Małgorzaty Kidawy-Błońskiej coraz częściej już zaczynają być określane jako „kidawizmy”. „Petruizmy” już mieliśmy, ale wielu uważa, że kidawizmy to już dużo wyższy poziom abstrakcji i oderwania od rzeczywistości.

Kandydatka PO w kolejnym nagraniu pochwaliła się kolejnymi mądrościami i przemyśleniami.

Powiedziała:

- Życie człowieka jest bardzo ważne, ale ważne jest też to, jakie wartości w swoim życiu reprezentuje. Przecież za konstytucję ginęli ludzie, w obronie konstytucji

I uzupełniła:

- Ale tu ja powiedziałam zdanie, które dla mnie może bardzo ważne jest, żebyśmy zapewniając ludziom bezpieczeństwo pamiętali, że wartości są ważne i że życie ludzkie jest ważne, ale nie ponad wszelką cenę, bo znamy z historii przypadki ludzi, którzy kierowali się wartościami i czymś więcej niż tylko interesem danej chwili

Może to już nawet wygląda na taktykę strusia. W sumie trudno powiedzieć, ale skala zakopania się w grzęskim mule polityki jest przeogromna. Brejza pewnie schowałby się w jednym z dwóch toi toiów, a Kidawa-Błońska brnie dalej. Z klasą skrzypka grającego na tonącym Titanicu.

I te książki w tle. Mistrzostwo świata!

 

mp/twitter