Czesław Kosior

  • Zmiana szefa wywiadu (SWR), ogłoszona 22 września przez Kreml, ma związek z planowaną przebudową całego aparatu bezpieczeństwa Rosji
  • Siergiej Naryszkin ma za zadanie przygotować podległą mu służbę do wejścia w skład Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego – nowego superresortu, który będzie przypominał zakresem kompetencji sowiecki KGB
  • Dwie służby, które mają być połączone z następcą trzonu KGB, czyli FSB, to dawne zarządy główne KGB (dziewiąty, czyli FSO i pierwszy, czyli SWR), jednak w nowej instytucji główną rolę może odgrywać nie FSB, ale FSB.
  • Należy oczekiwać zmiany na stanowisku szefa FSB, jak też personalnych i strukturalnych zmian w innych instytucjach siłowych, m.in. likwidacji Komitetu Śledczego i zmian w MSW
  • Odbywające się zmiany mają za zadanie skonsolidować reżim, wzmocnić aparat bezpieczeństwa i osobiście samego Putina, oznaczają wzmocnienie autorytarnego charakteru państwa
  • Zmiana na stanowisku dyrektora Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Rosji była przewidywana od dawna. Więcej, znano nazwisko kandydata na nowego szefa. Siergiej Naryszkin to sprawdzony „fighter”, z kagiebowskim backgroundem, ślepo oddany Putinowi, od wielu lat, na różnych stanowiskach perfekcyjny wykonawca woli prezydenta. Ostatnio w Dumie, którą przekształcił w sprawnie działającą maszynkę do głosowania. Teraz pokieruje wywiadem. Dotychczasowy szef SWR Michaił Fradkow pełnił tę funkcję rekordowo bo aż dziewięć lat. Były premier należy do starej gwardii, ale zarazem nie zaliczał się do grona najbliższych ludzi Putina. Jego odejście wpisuje się w kolejne dymisje członków starej ekipy (Siergiej Iwanow, Wiktor Iwanow, Andriej Bieljaninow, Władimir Jakunin itd.). Putin odnawia elitę przed reelekcją, ale też dąży wyraźnie do pewnych przemian reżimu. W tym kontekście nie dziwi nominacja Naryszkina, człowieka do zadań specjalnych, który po prostu ma stać się… grabarzem SWR. Wywiad ma bowiem przestać istnieć jako samodzielna instytucja.

Szczegółowa informacja na ten temat pojawiła się tego samego poranka, co pierwsze oficjalne wyniki wyborów do Dumy i zapewne nie był to przypadek. Rezultat wyborów, a przede wszystkim to, co się przed i po nich działo, wskazuje na konsolidację reżimu i zwiększanie osobistej władzy Władimira Putina. Wypuszczenie przez „Kommiersanta” – dziennik związany z Gazpromem – publikacji o reformach w aparacie bezpieczeństwa, oznaczających przywrócenie starego modelu jednej potężnej „cywilnej” służby specjalnej, pełniącej rolę jednocześnie policji politycznej, kontrwywiadu i wywiadu, wskazuje kierunek dalszych przemian reżimu.

Przypomnijmy, zgodnie z doniesieniami gazety, brzmiącymi zresztą bardzo wiarygodnie i składającymi się w logiczną całość, dojdzie do połączenia Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), Federalnej Służby Ochrony (FSO) i Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR). Taki scenariusz prognozowano skądinąd od dawna, można by rzec wręcz, że od początku rządów Putina. Przy każdej okazji, gdy dochodziło do przesunięć personalnych i strukturalnych w służbach, wracał temat włączenia wywiadu (SWR) do FSB. Tajemnicą poliszynela było, że prezydent chciałby przywrócić blask instytucji, która go ukształtowała.

CZYTAJ DALEJ NA OASPL.ORG