Wygląda na to, że Komisja Europejska nie ma zamiaru odpuścić nie tylko w sprawie relokacji uchodźców. Postawiła obecnie ultimatum państwom, które na relokację się nie zgadzają – albo zmienią zdanie, albo KE rozważy skierowanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Unijny komisarz ds. migracji Dmitris Awramopulos powiedział dziś:

Drzwi są wciąż otwarte, powinniśmy przekonać wszystkie kraje członkowskie, żeby wywiązały się ze swoich zobowiązań. Państwa muszą pokazać solidarność. (...) Jeśli kraje, które nie przyjęły ani jednej osoby, albo od dłuższego czasu nie wykonały żadnych działań w tym kierunku, nie zrobią nic w nadchodzących tygodniach, będziemy rozważać ostatni krok w procedurze, aby skierować sprawę do Trybunału”

Co więcej, dzisiaj źródła PAP w Brukseli potwierdziły z kolei:

"Komisja Europejska wystąpiła na środowym spotkaniu unijnych ambasadorów z wnioskiem, by 25 września na posiedzeniu Rady UE mogła przekazać informacje w sprawie dialogu z Polską w kontekście procedury praworządności"

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, żaden z przedstawicieli państw członkowskich nie zareagował na wniosek. Jeszcze w poniedziałek Frans Timmermans straszył:

"Mamy odpowiednie instrumenty, mamy artykuł 7. traktatu, który możemy uruchomić, ale ostatecznie w Europie rozwiązujemy problemy przez dialog. To coś, co staram się robić od półtora roku z polskim rządem, aby uniknęli ograniczenia niezależności wymiaru sprawiedliwości".

dam/wp.pl,PAP,Fronda.pl