Jeszcze dziesięć lat temu (a i to były dramatyczne dane) 35 procent „katolików” opowiadało się za „małżeństwami” osób tej samej płci. Obecnie liczba ta wzrosła aż o 25 procent i aż 60 procent Amerykanów, którzy podają się za katolików uznaje, że takie związki powinny mieć przywileje właściwe małżeństwom. Jeszcze bardziej wzrosła liczba myślących w ten sposób białych protestantów należących do wspólnot starej reformacji (white mainline protestants). Tu aż 62 procent opowiada się za takimi związkami (wzrost w ostatnim dziesięcioleciu to 26 procent).

Rozsądek i wierność biblijnym zasadom moralnym zachowują biali amerykańscy protestanci ewangelikalni (evangelical protestants) wśród których tylko 28 procent dopuszcza takie związki (dziesięć lat temu było takich ewangelikalnych chrześcijan tylko 12 procent). Nieco gorzej wypadają czarni protestanci wśród których za „małżeństwami gejowskimi” opowiada się 38 procent wiernych (dekadę temu było ich 23 procent).

TPT/ Publicreligion.org