Jeden z katolickich diakonów z Belgii okazał się być wielokrotnym mordercą. W „zabiegach” eutanazyjnych pozbawił życia 10 osób. O sprawie dowiadujemy się tylko dlatego, że zabójstwa były nielegalne. Mężczyzna pracował w Szpitalu Św. Serca w Menin do roku 2002. W ciągu kilku lat pozbawił tam życia 10 osób, zapewne na ich własne życzenie.
Zabójstwa są nielegalne, bo Belgia zalegalizowała eutanazję dopiero właśnie w 2002 roku. Gdyby diakon mordował dopiero po tej dacie, o sprawie w ogóle nie byłoby mowy. Nawet, gdyby mężczyzna nie zgłosił zabójstw, jakich dokonał: szacuje się, że w 2007 roku we Flandrii aż 47 proc. eutanazji wykonano bez powiadamiania o tym państwa.
Sytuacja jest niezwykle niepokojąca nie tylko dla Kościoła w Belgii, ale dla wszystkich katolików. Okazuje się bowiem, że nawet osoby wyświęcone dają się niekiedy uwieść szatańskiej ideologii, której celem jest budowa cywilizacji śmierci!
Pac/lsn