Stefan Niesiołowski w programie „Kropka nad i” (TVN24) powiedział, że trzeba za wszelką cenę odebrać koncesję Radiu Maryja”. Dlaczego? Bo nadwornemu „katolowi” wydaje się, że radio ojca Rydzyka prowadzi agitację wyborczą: „Radio Maryja powinno mieć odebraną koncesję. To jawna agitacja wyborcza, zgodnie z koncesją niedopuszczalna”. A wszystko przez to, że Jarosław Kaczyński zachwalał jako słuchacz Radia Maryja Andrzeja Dudę.

Ale mało tego. Niesiołowski poddał pod swój osąd … katolicyzm Dudy: „Kochaj bliźniego i miłujcie nieprzyjaciół – to podstawowe zasady katolicyzmu. Katolikiem jest Duda, który chce karać lekarzy wykonujących zabieg in vitro, urządzający spektakle nienawiści wobec Bronisława Komorowskiego, twierdzący, że w Smoleńsku był zamach i wyzywający nas od agentów?” – mówił podekscytowany swoją wypowiedzią Niesiołowski.

Na słowa Niesiołowskiego od razu zareagowała posłanka Marzena Wróbel, która powiedziała: „To  skandaliczna wypowiedź. Ja szanuję pana Dudę i uważam, że będzie bardzo dobrym prezydentem”. A do Niesiołowskiego powiedziała wprost: „ Tylko teoretycznie bierzecie odpowiedzialność za Polaków. Nie chcecie słuchać nikogo oprócz siebie. Jeśli pan nie rozumie wielkości innych ludzi, niech pan wykaże minimum kultury i się nie odzywa”.

Philo