Pogotowie ratunkowe z Sewilli poinformowało co najmniej o trzech ofiarach śmiertelnych i dwóch osobach ciężko rannych. Do katastrofy doszło tuż po starcie. Zanim maszyna spadła, pilot zawiadomił wieżę kontrolną lotniska o problemach. Samolot uderzając w ziemię, zerwał kable elektryczne. Spadł niespełna dwa kilometry od cywilnego lotniska San Pablo, na którym wstrzymano ruch.

A400M, potocznie zwana Grrizly, jest europejskim projektem, w którym uczestniczy 7 krajów, między innymi Hiszpania. Od czterech lat samoloty te są montowane w fabryce Military Airbus w Sewilli. Maszyna, która uległa katastrofie, realizowała lot próbny.

W związku z katastrofą hiszpański premier Mariano Rajoy odwołał zaplanowane na sobotę spotkania polityczne na Teneryfie w ramach kampanii przed wyborami lokalnymi 24 maja. Premier mówił wcześniej, że wszyscy na pokładzie maszyny byli Hiszpanami i najprawdopodobniej pracownikami Airbusa.

Módlmy się za ofiary tej katastrofy lotniczej, by dobry Bóg wziął ich do Królestwa Niebieskiego.

mm/Polskie Radio