Dziś na lotnisku w Przylepie pod Zieloną Górą rozbił się mały prywatny samolot Tecnam P2002. Niestety na miejscu zginął pilot. Według nieoficjalnych doniesień przekazanych przez „Fakt”, w katastrofie lotniczej zginąć miał jeden z najbogatszych Polaków.

Jak informują media, nikt dotąd nie potwierdził tych informacji Z tego co udało się obecnie ustalić, prawdopodobną przyczyną katastrofy miała być awaria techniczna maszyny.

Obecnie wiadomo również, że zaraz po starcie, na moment przed katastrofą zgłaszane były problemy dotyczące silnika. Po zawróceniu na lotnisko, samolot spadł na płytę i stanął w płomieniach – mówi rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Barska w rozmowie z portalem rzg.pl.

dam/Fakt24.pl,gazeta.pl