Nie milkną echa po skandalicznym wpisie Katarzyny Kukieły z KOD-u, która na swoim Facebooku skomentowała wizytę Prezydenta Andrzeja Dudy w restauracji Wentzl w Krakowie, podczas której Prezydent spotkał się z amerykańskimi senatorami. Kukieła napisała m.in. „Mam nadzieję, że jedzenie z mojego koryta wszystkim smakowało (...) Czuję się zbrukana, że on tam wszedł”.

<<< POLSKA PRZYGOTUJE ŚWIAT NA OSTATECZNE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA . ZOBACZ!!! >>>


Jej wpis wywołał prawdziwe oburzenie internautów. Po tym właściciele restauracji odcieli się od Kukieły, która jest współwłaścicielką kamienicy w której znajduje się restauracja. „Szanowni Państwo, restauracja Wentzl jest niezależną firmą. Pani Kukieła nie ma nic wspólnego z naszą restauracją” - napisali na facebookowym profilu restauracji, podkreślając że są „zaskoczeni tym wpisem”.

Ale internauci obnażyli również rzekomą „apolityczność” kobiety i opisali jej zaangażowanie w działania Komitetu Obrony Demokracji, przypominając sprawę listu dziękczynnego skierowanego do byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który miał napisać jej syn. Kukieła na swoim profilu facebookowym umieszczała też swoje zdjęcia z Bogdanem Klichem i Rafałem Trzaskowskim. A blogerka o ksywie Zielona Gęś opublikowała print screen KRS firmy PFT KRAKÓW, z którego wynika, że Katarzyna Kukieła jest wiceprezesem zarządu tej spółki. Tymczasem szefem przedsiębiorstwa jest Artur Ładocha – słynny krakowski gangster, bliski współpracownik krakowskiego „króla lichwiarzy”. Szeroko pisała o sprawie m.in. Rzeczpospolita w artykule „Co łączy krakowskiego gangstera z Sopotem”. "Według śledczych stał on na czele gangu lichwiarzy z Krakowa, powiązanego z tamtejszymi prawnikami i bandytami z Pruszkowa. Ładocha jest poszukiwany w związku ze sprawą tzw. Kantoru Wielopole - serią brutalnych wymuszeń pieniędzy i nieruchomości, co najmniej od 2000 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura okręgowa w Kielcach". 

mko/niezalezna/facebook/Rzeczpospolita