Kardynał Walter Kasper powiedział, że Kościół katolicki mógłby się „czegoś nauczyć” z prawosławnej praktyki błogosławienia kolejnych związków. Purpurat zaznaczył jednak, że niektóre elementy tejże praktyki nie są wyprowadzone z Biblii, ale wynikają z prawa cesarstwa bizantyjskiego.

Kard. Walter Kasper udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi „Avvenire”. Został w nim zapytany o prawosławną praktykę błogosławienia kolejnych związków. Stwierdził, że Kościół katolicki mógłby się z tej praktyki „czegoś nauczyć”, jednak prawosławny model jako taki nie jest w Kościele katolickim do zaakceptowania. Wynika to z faktu, że niektóre elementy rzeczonej praktyki nie wynikają z Biblii, ale ze świeckiego prawa cesarstwa bizantyjskiego.

Wygląda więc na to, że kard. Kasper nie popiera wprowadzania do Kościoła katolickiego propozycji błogosławieństwa kolejnego związku w przypadku rozpadu sakramentalnego małżeństwa.

Temat ten jest o tyle istotny, że ma zostać poruszony na synodzie do spraw rodziny, który rozpocznie się w niedzielę. Ujawnienie, że oficjalne dokumenty zawierają wzmiankę o dyskusji nad prawosławną praktyką, wywołały zdziwienie wśród wielu obserwatorów – nawet pomimo faktu, że wzmianka ta została obarczona wieloma zastrzeżeniami i krytycznym komentarzem.

pac/kath.net