Takie informacje podał tygodnik „Die Zeit”, cytując krótkie ustępy z głośnego już referatu kard. Kaspera wygłoszonego na konsystorzu. Hierarcha miał powiedzieć, że samo opieranie się na regułach nikogo nie przekona do ich przestrzegania.

Kardynał wezwał Watykan do nowej drogi pomiędzy rygoryzmem a luźniejszym nastawieniem. „Miłosierdzie nie jest tanią łaską, która udziela dyspensy od nawrócenia” – miał powiedzieć kard. Kasper. „Jednak także sarkamenty nie są zapłatą za stosowne prowadzenie się dla pewnej elity, która się zamyka przed tymi, którzy najbardziej sakramentów potrzebują” – dodał, odnosząc się do rozwodników w nowych związkach.

„Gdy rozwodnik w nowym związku żałuje, że w pierwszym małżeństwie zawiódł, gdy starał się ze wszystkich sił, uczynić drugi związek cywilny zgodnym z wiarą, czy możemy mu odmówić sakramentu pokuty albo Komunii?” – pytał kardynał.

Mówił jeszcze, że Kościół powinien przezwyciężyć swój strach przed zmianą. „Strach nie ma w sobie nic chrześcijańskiego” – stwierdził. Kościół powinien jego zdaniem odnieść się do współczesnej sytuacji osób świeckich i odpuszczać winy. „Wierzmy przecież także w odpuszczenie grzechów. W możliwość, by zacząć na nowo” – powiedział.

Kard. Reinhard Marx stwierdził, że referat kard. Kaspera to „uwertura” do przyszłej dyskusji, która rozgorzeje na temat rozwodników w nowych związkach. Wiadomo, że papież pochwalił mówcę za jego „głęboką teologię”.

Kard. Schönborn wskazał, że Kasper nie dał żadnych konkretnych rozwiązań, które pozostawił pracy dwóch synodów, z których pierwszy odbędzie się w październiku tego roku.

Pac/kath.net