- Mężczyzna bez kobiety nie jest w pełni człowiekiem – podkreślał kardynał. - I kobieta bez mężczyzny nie jest w pełni człowiekiem. Każde z nich bez drugiego jest niekompletne – mówił. - W całej historii mieliśmy z tym wiele problemów – mówił kardynał. - Z wielu powodów – politycznych i antropologicznych – ten model zdominował także religię.

W przemówieniu skierowanym do przełożonych generalnych sióstr kardynał podkreślił także, że Kościół znajduje się w sytuacji, w której konieczne jest ponowne przemyślenie pewnych kwestii. - Posłuszeństwo i władza powinny być ponownie przemyślane. Władza, która tylko rozkazuje zabija. Władza, który służy rodzi życie. Posłuszeństwo, które jedynie powtarza to, co powiedzieli infantylizuje, czyni nas mniej ludzkimi – podkreślał kardynał.

Kardynał zaznaczył też, że jego kongregacja musi być mniej śledcza i mniej skupiać się na błędach czy winach zgromadzeń, a także wezwał siostry i księży, by pokazywali, że są normalnymi ludźmi, którzy „grzeszą, powstają, szukają przebaczenia, i których serce jest żywe”. Jego zdaniem konieczne jest także pogłębianie badań w zakresie katolickiego feminizmu.

TPT/Ncronline.org