Kard. Raymond Leo Burke opublikował dziś oświadczenie, w którym odnosi się do motu proprio papieża Franciszka Traditionis custodes. Nałożone przez ojca świętego ograniczenia amerykański hierarcha nazywa „surowymi i rewolucyjnymi”. Przekonuje też, że wprowadzone restrykcje „zwiastują ostateczną likwidację” nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego.

W ocenie kard. Raymonda Burke wprowadzone przez papieża Franciszka restrykcje dotyczące tradycyjnego rytu rzymskiego „zwiastują jego ostateczną likwidację, np. zakaz korzystania z kościoła parafialnego w celu sprawowania kultu według UA [Usus Antiquior] i wyznaczenie określonych dni na taki kult”.

Hierarcha zwraca też uwagę, że „wydaje się konieczne”, aby do publicznej wiadomości podane zostały wyniki konsultacji z biskupami, na podstawie których papież podjął decyzję o ograniczeniach.

Kard. Burke odnosi się do motywacji papieża Franciszka, który ogłosił nowy dekret w trosce o jedność Kościoła. Podkreśla, że wielokrotnie spotykając się z „wiernymi, którzy regularnie oddają cześć Bogu według starszej formy rytu” nie dostrzegł, aby odrzucali oni „Kościół i jego instytucje”.

- „Nie stwierdziłem też, jakoby pozostawali oni poza komunią z Kościołem lub dokonywali podziałów w Kościele. Wręcz przeciwnie, miłują oni Ojca Świętego, swoich biskupów i kapłanów, a kiedy inni podejmowali decyzję o schizmie, oni pragnęli zawsze pozostać w pełnej komunii z Kościołem, wierni papieżowi, często za cenę wielkiego cierpienia”

- podkreśla purpurat.

Przyznaje, że są wśród nich osoby reprezentujące radykalne stanowisko, jak dzieje się również w innych sferach życia Kościoła, ale osoby te nie są reprezentatywne dla większej ilości wiernych chcących korzystać z tradycyjnej liturgii.

- „Duch schizmatycki lub faktyczna schizma są zawsze wielkim złem, ale w UA nie ma nic, co sprzyjałoby schizmom”

- podkreśla.

Swoje oświadczenie kard. Raymond Leo Burke kończy wezwaniem do modlitwy za papieża Franciszka, biskupów i księży oraz zachętą do kultywowania „starożytnej i nieustannie nowej Starszej Formy, czyli Nadzwyczajnej Formy Rytu Rzymskiego”.

16 lipca papież Franciszek ogłosił motu proprio Traditionis custodes, którym odwołał dokument Benedykta XVI pozwalający duchownym na swobodne sprawowanie liturgii przedsoborowej. Liturgii tej nie będzie już wolno sprawować w kościołach parafialnych. Grupom uczestniczącym w niej do tej pory biskup ma przydzielić kapłana i osobny kościół. Jednocześnie biskupi nie mogą wydawać zezwoleń na powstawanie nowych grup. Księża dotychczas sprawujący liturgię w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego będą musieli uzyskać zgodę biskupa. W przypadku księży nowo wyświęconych, przed wydaniem takiej zgody biskup będzie musiał skonsultować się ze Stolicą Apostolską.

kak/catholicnewsagency.com, cardinalburke.com, pch24.pl, opoka.news