Marszałek Senatu, Stanisław Karczewski był gościem Konrada Piaseckiego w audycji "Gość Radia Zet".

Polityk w rozmowie z dziennikarzem Radia Zet miał podsumować mocne i słabe strony rządu po prawie roku od jego ukonstytuowania.

Karczewski przede wszystkim poinformował, że rząd PiS bardzo intensywnie pracuje, choć przydałoby się poprawić przekaz informacji.

"Przekaz informacji nie jest naszą najsilniejszą stroną, to fakt. Bardzo delikatnie mówiąc".

Co jest natomiast mocną stroną rządu?

"Nie ma miejsca i czasu na tzw. haratanie w gałę. Nie gramy w piłkę nożną"- tłumaczy marszałek Senatu.

Marszałek Senatu skomentował również doniesienia nt. domniemanego konfliktu z wicemarszałkiem Bogdanem Borusewiczem. Przypomnijmy, że Borusewicz został zawieszony w możliwości prowadzenia obrad. Karczewski zapewnia, że z wicemarszałkiem współpracuje mu się dobrze i Borusewicz wróci wkrótce do prowadzenia obrad.

"Nie ma żadnej wojny i bitwy. Mam bardzo dobre relacje i bardzo dobrze współpracuję z marszałkiem Borusiewiczem. Oczywiście, że kiedyś zacznie prowadzić [obrady]. Mam już nawet wyznaczony pewien termin. W tym roku będą święta, usiądziemy, porozmawiamy i myślę, że świąteczne obrady będzie prowadził marszałek Borusewicz"

JJ/300Polityka, Fronda.pl