Dr Łukasz Kamiński, IPN: Generał Wojciech Jaruzelski bardzo szybko zaczął swoją służbę na rzecz systemu komunistycznego i Moskwy. Już w latach 40. uczestniczył w walkach z podziemiem niepodległościowym. Bardzo szybko awansował. Był najmłodszym generałem w strukturach Wojska Polskiego. Później nie bezpodstawnie został szefem głównego zarządu politycznego, który miał zadania indoktrynacyjne w stosunku do poborowych.
Następnie Jaruzelski zastąpił sowieckiego generała Jerzego Bordziłowskiego na stanowisku szefa sztabu generalnego. Bardzo szybko został też ministrem obrony narodowej. Jako szef MON zorganizował udział wojsk PRL w interwencji w Czechosłowacji, później w tłumieniu protestów robotniczych na Wybrzeżu. Był współorganizatorem antysemickiej nagonki w wojsku. Wreszcie w latach 80. wbrew nadziejom społeczeństwa zakończył piękny okres "Solidarności" wprowadzeniem stanu wojennego. To zabrało nam kilka lat historii.
Ocena generała Jaruzelskiego jako polityka jest jednoznaczna, choć zdecydował się on w końcu na kapitulację systemu, mimo iż nie musiał tego robić. Jednak jako człowiek jest to postać pełna zagadek. Ciężko zrozumieć jego wybory. Przypomnijmy, że Jaruzelski wywodzi się ze szlacheckiej rodziny, w wyniku zsyłki w roku 1940 na Sybir stracił ojca. Był wychowywany w zupełnie innym duchu niż ten, któremu potem sam służył. Postać Jaruzelskiego jest więc ciekawą zagadką psychologiczno-biograficzną. Jak to się stało, że taki człowiek stał się tak wiernym wykonawcą poleceń Moskwy?
Not. żar
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »