Lider Prawa i Sprawiedliwości zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które blokują sejmową salę obrad. Kilkudziesięciu posłów opozycji od 16:00 blokuje mównicę w parlamencie.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego zachowanie posłów to próba zablokowania dwóch ważnych ustaw: budżetowej i dezubekizacyjnej. Prezes PiS powiedział w czasie konferencji prasowej, że blokowanie sejmowej mównicy jest "deliktem regulaminowym" i muszą być z tego wyciągnięte konsekwencje. Podkreślił, że marszałek Marek Kuchciński jest niezwykle tolerancyjny wobec opozycji, reprezentowanej zwłaszcza przez PO i Nowoczesną.

"Ta tolerancja skończyła się tak, jak się skończyła dziś. Należy być bardziej zdecydowanym" - mówił lider partii rządzącej. Przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość jako opozycja miało zdecydowanie mniej praw na sali sejmowej.

Przed godziną 16:00, w trakcie prac nad ustawą budżetową, poseł PO Michał Szczerba wszedł na mównicę i po utarczce słownej z marszałkiem Markiem Kuchcińskim został wykluczony z obrad. Tematem słownej potyczki była zapowiedź ograniczeń dla mediów w poruszaniu się po parlamencie. Posła Szczerbę poparła część opozycji, która zablokowała mównicę.

Około godziny 18:00 salę opuścili posłowie PiS. W tym czasie rozpoczęła się komisja regulaminowa, na którą został wezwany poseł Michał Szczerba. Poseł po jej zakończeniu poinformował media, że decyzja marszałka wykluczająca go z obrad sejmu, została podtrzymana.

dam/IAR