„Na ostat­nim po­sie­dze­niu ko­mi­te­tu po­li­tycz­ne­go wy­gło­sił mo­bi­li­za­cyj­ne prze­mó­wie­nie. Stra­szył son­da­ża­mi, w któ­rych Plat­for­ma do­ga­nia PiS, mówił, że in­te­re­su­je go tylko zwy­cię­stwo, i to takie, które da mu sa­mo­dziel­ną więk­szość. Lecz pu­en­ta i tak za­brzmia­ła jak za­po­wiedź wła­snej eme­ry­tu­ry: - Jeśli prze­gra­my przy­szło­rocz­ne wy­bo­ry, to ustą­pię ze sta­no­wi­ska" – pisał „Newsweek”.

Jarosław Kaczyński wskazał jednak, że jest to całkowita nieprawda. „Póki star­czy sił, będę słu­żył Pol­sce. Skąd ktoś sobie to wy­my­ślił, to ja nie wiem. Trze­ba za­py­tać tych, któ­rzy to mó­wi­li. Je­stem go­to­wy wal­czyć w wy­bo­rach w 2015, 2019, w 2023 też. Nad 2027 się jesz­cze za­sta­na­wiam. Wszyst­ko w rę­kach Boga” – powiedział szef PiS.

„Nasi ro­da­cy nie ocze­ku­ją cudów. Oni chcą, by wszyst­ko to, co dzia­ła źle, kła­dzie się cie­niem na co­dzien­nym życiu, zo­sta­ło na­pra­wio­ne. Trze­ba pod­jąć dzia­ła­nia przede wszyst­kim w tych seg­men­tach życia, które są naj­bar­dziej zwią­za­ne z co­dzien­nym losem. Mamy kon­kret­ne pro­po­zy­cje jak to za­ła­twić. Ale by to zro­bić, musi funk­cjo­no­wać spraw­ne pań­stwo. Dziś ono nie dzia­ła. A pań­stwo to także ja­kość mo­ral­na. Nie chce­my ludzi, któ­rzy będą słu­chać ni­ko­go poza oby­wa­te­la­mi” – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Zaprezentował także hasło wyborcze na wybory samorządowe: „Słuchać Polaków, zmieniać Polskę”.

„Praca jest naj­waż­niej­sze, Po­la­cy chcą przy­zwo­icie za­ra­biać i nie wy­jeż­dżać z kraju. Istot­na jest także po­li­ty­ka pro­ro­dzin­na, która bę­dzie po­zwa­la­ła, by ro­dzi­ny mogły być za­kła­da­ne, by mogły ro­dzić się dzie­ci, by mogli mieć miesz­ka­nia. Po­la­kom do­le­ga także służ­ba zdro­wia w obec­nym kształ­cie. Ona musi być prze­bu­do­wa­na” – przekonywał szef PiS.

„Te kwe­stie znaj­du­ją się w na­szych zo­bo­wią­za­niach, mamy kon­kret­ne pro­po­zy­cje, jak to za­ła­twić. Ale by to zro­bić, musi funk­cjo­no­wać spraw­ne pań­stwo. Dziś ono nie dzia­ła. Jego na­pra­wa jest w cen­trum tych przed­się­wzięć. To zo­sta­ło ostat­nio opi­sa­ne - nie­cen­zu­ral­nie, ale cel­nie. Pań­stwo jest także ja­ko­ścią mo­ral­ną” – wyjaśnił Kaczyński.

bjad/onet.pl