Już nawet kanclerz Niemiec przejrzała na oczy i zaczyna ostrzegać swój naród przed islamskimi radykałami. 

Angela Merkel udała się z wizytą do centrum antyterrorystycznego w Berlinie. Kanclerz stwierdziła tam, że sytuacja bezpieczeństwa w Niemczech jest krytyczna. 

Merkel wyraziła przekonanie, że wszystkie niemieckie służby i funkcjonariusze publiczni będą ze sobą ściśle współpracować i wymieniać się doświadczeniami, aby zapewnić bezpieczeństwo państwu niemieckiemu i jego obywatelom. Słowa Merkel były związane z wtorkową akcją w Bremie wymierzoną w islamistów podejrzanych o radykalizm. Zatrzymano tam kilka osób podejrzanych o planowanie zabójstw. 

Sytuacja w Niemczech naprawdę musi być krytyczna, skoro nawet Angela Merkel przyznaje, że islamiści stanowią zagrożenie. 

emde/onet.pl