Niebywałe. Protesty pod Sejmem przestaje popierać już nawet Zbigniew Hołdys, który zasłynął chociażby z obrażania prezydenta Dudy. Na swoim Twitterze napisał, że nie wierzy już w zjednoczoną opozycję, a protest przestaje być jego protestem. Czy to koniec „ciamajdanu”?


Hołdy na swoim twitterze napisał:


 

Później napisał wręcz, że protest ten przestaje być jego prostestem. Wygląda więc na to, że z poparcia dla opozycji nie ma już nawet wśród wrogów PiSu:

 

dam/Twitter,Fronda.pl