Jak stwierdził szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przeciwnicy przyjmowania imigrantów nie weszliby teraz do Unii Europejskiej.

Juncker w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” mówił, że zawiodła go reakcja niektórych krajów Unii Europejskiej na kryzys uchodźczy. Jak stwierdził, postawa wedle której dany kraj nie chce przyjmować do siebie ludzi o innym kolorze skóry bądź wyznaniu, świadczy o tym, że w tym kraju panują wyobrażenia niepasujące do pierwotnej misji UE.

Dodał przy tym, że gdyby kryzys uchodźczy miał miejsce wcześniej jeszcze przed akcesem tych krajów do Unii, państwa takie jak Polska, czy Węgry, nie zostałyby przyjęte do Unii.

Juncker stwierdził, że osobiście chciałby odebrać tym państwom dotacje, ale sądzi, że na dłuższą metę nie przyniosłoby to korzyści i dlatego nie warto tego robić.

"Czasami miałbym ochotę tak postąpić. Nie uważam jednak, że należy teraz biegać po Europie z maczugą. Jeżeli będziemy teraz grozić, że zabierzemy dotacje, to nie przyczynimy się do powstania solidarności na chociażby minimalnym poziomie" - powiedział szef Komisji Europejskiej.

emde/tvp.info