Portal Fronda.pl: Jak może wyglądać "fajna Polska"?

Joanna Lichocka: Mamy niedokończone zadanie, którego nie udało się zrealizować przez 26 lat. Chodzi o to, co niósł Sierpień 1980 roku i ruch „Solidarności”.

"Fajna Polska" to taki kraj, w którym wszyscy mają równie szanse, w którym nie ma oligarchicznej warstwy bogatych żerujących na państwie. Jest to republikańska, obywatelska Rzeczpospolita, troszcząca się o najsłabszych, pamiętająca o dobru wspólnym, a nie kierująca się egoizmem tych, którzy dorwali się do władzy. Jest to marzenie o Polsce, które dotychczas było zupełnie nieobecne w debacie publicznej.

Czas "dobrej zmiany" jest przypomnieniem tego, że ideały "Solidarności" opowiadały o innej Polsce, niż to, co nam zafundował "Okrągły Stół". Ogromnym zadaniem jest budowanie "fajnej Polski", zaś punktem startu do tego, jest pomyślenie o solidarności między Polakami. Zadbanie o to, żebyśmy nie musieli wyjeżdżać, żeby służba zdrowia nie była sposobem na biznes, ale stanowiła faktyczną służbę. Tych rzeczy jest mnóstwo! Kraj po ośmiu latach rządów Platformy i po 25 latach transformacji postkomunistycznej jest w sytuacji, kiedy trzeba zacząć mówić o takich podstawowych rzeczach.

Ludzie nie będą emigrować, kiedy w Polsce będą czuli się "u siebie" i będą wiedzieli, że można w kraju żyć normalnie. Kiedy będą mieć poczucie, że państwo jest przyjazne i mądrze zarządzane. Jest to gigantyczne zadanie, które będzie musiało zabrać bardzo dużo czasu i energii. Po prostu trzeba zmienić Polskę na taką, o jakiej marzyliśmy, kiedy powstała "Solidarność".

Co musi nastąpić, żeby te marzenia się spełniły?

Marzenia mogą się spełnić, ale na pewno musi nastąpić zmiana władzy, odsunięcie od rządów tej pasożytniczej ekipy, bo jest to grupa ludzi, która żeruje na państwie. Myślenie o dobru wspólnym jest im kompletnie obce. Myślą o dobru sitwy, własnego układu.

Podstawowym warunkiem do tego, żebyśmy zaczęli myśleć i rozmawiać o tym jak zmienić Polskę jest odsunięcie od władzy Platformy Obywatelskiej. Najpierw na poziomie wyborów parlamentarnych, potem samorządowych. Trzeba będzie odzyskać państwo, które zostało zagarnięte na wszystkich poziomach administracji. Czeka nas ogromna zmiana. Jeżeli nie chcemy mieć państwa postkomunistycznego, oligarchicznego, w systemie klientelistycznym, tylko fajną republikę, fajnych obywateli, to musimy podjąć się tego zadania. Da się to zrobić, lecz jest to misja na najbliższe lata.

Rozmawiała Karolina Zaremba