W programie „Młodzież kontra”, w którym gościł ks. Dariusz Oko (pisaliśmy o tym na Fronda.pl) Konrad Berkowicz z KNP odczytał niesamowity „apel”, który w dwie minuty obnażył całą głupotę i bezsens ideologii gender.
Treść apelu poniżej:
Szanowni Państwo,
Jesteśmy królikami. Niestety królikami urodzonymi w ciałach ludzi. Zawsze czuliśmy się królikami, niestety, w zacofanych tradycją rodzinach oraz zaściankowych przedszkolach narzucano nam od dzieciństwa tożsamość ludzi. Kazano nam się ubierać jak ludzie i bawić jak ludzie. To kultura narzuciła nam to, że mamy być ludźmi mimo, że w głębi duszy zawsze chcieliśmy skubać trawę na łące. A to przecież nie ciało, nie biologia określa, kim jesteśmy.
Co więcej, teraz, jako dorośli ludzie... przepraszam, dorosłe króliki, dzięki odwadze waćpanny Anny Grodzkiej, postanowiliśmy się temu sprzeciwić. Przywdzialiśmy dumnie królicze uszy i zamiast chodzić po ulicach - kicamy... Niestety, znane z nietolerancji polskie społeczeństwo ma nas za wariatów i zwraca się do nas pogardliwym określeniem - nazywając nas... ludźmi. Codziennie czujemy oddech ich agresji na naszych plecach... przepraszam, grzbietach. Domagamy się tolerancji i szacunku.
Domagamy się również, by w zacofanych genderowych przedszkolach, gdzie narzuca się dzieciom, że mogą wybrać tylko płeć, a gatunku zwierzęcia, już nie - by zagościła wreszcie prawdziwa tolerancja i różnorodność a nie jej genderowa karykatura.
Na koniec upominamy się również o wszystkich Napoleonów w domach wariatów. Mają prawo czuć się Napoleonami, więc powinni również zasiadać w sejmie. Pytanie tylko, jak długo wytrzymaliby z tymi wariatami, którzy już tam są.
Z poważaniem,
Fundacja Na Rzecz Transkrólicyzmu
Kampania Przeciw Królikofobii
MBW/Prawy.pl