Zapadła decyzja sądu w sprawie, którą europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu wytoczyła Róża Thun. Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował, że Czarnecki zobowiązany jest przeprosić europosłankę.

W sprawie, jak już dziś informowaliśmy, chodzi o wypowiedź w rozmowie z portalem niezalezna.pl. Ryszard Czarnecki komentując wystąpienie Thun w programie francusko-niemieckiej TV w materiale na temat sytuacji w Polsce pod rządami PiS stwierdził:

Pani von Thun und Hohenstein wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj. (...) Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję”.

Dziś w rozmowie z portalem europoseł poinformował, że sąd nie dał mu szansy na obronę:

W tygodniu poprzedzającym pierwszą rozprawę przedstawiłem przez pełnomocnika informację z kliniki, gdzie miałem zabieg pod narkozą, z wnioskiem, żeby odroczyć rozprawę. Wniosek ten odrzucono, a sędzia zamknął rozprawę i ma wydać dzisiaj wyrok. Nie dano możliwości bronienia się i jestem tym zbulwersowany”.

Dziś Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Czarnecki naruszył dobra osobiste Róży Thun, wobec czego musi ją przeprosić i wpłacić po 15 tys. złotych na rzecz organizacji „Forum Dialogu” oraz stowarzyszenia „Dzieci Holokaustu”. Wyrok nie jest prawomocny.

dam/niezalezna.pl,polsatnews.pl